21 i 22 września, w hali nieczynnej już ocynowni ArcelorMittal Poland, odbyły się finałowe koncerty Festiwalu Sacrum Profanum. Właściwie były to widowiska multimedialne, jak w pierwszych edycjach Festiwalu. Za plecami muzyków znajdowały się ekrany, na których wyświetlano abstrakcyjne wizualizacje.
W sobotę bohaterem wieczoru był nieżyjący już artysta Frank Zappa. Ten znakomity amerykański kompozytor śmiało łączył jazz, soul, funk i rock, a pod koniec życia oddał się swej największej pasji – muzyce współczesnej. Dzięki temu wydarzeniu, po raz pierwszy w Polsce muzyka Zappy zabrzmiała na żywo.

W pierwszej części koncertu niemiecka orkiestra Ensemble Modern wykonała 6 utworów z albumu The Yellow Shark. W drugiej – z albumu Greggery Peccary And Other Persuasions. Występ Niemców zakończyła owacja na stojąco. Nic więc dziwnego, że bisom nie było końca. W efekcie orkiestra zagrała jeszcze sześć utworów!
Tematem finałowego, niedzielnego koncertu była twórczość polskiego kompozytora Witolda Lutosławskiego. W tym roku wypadła  100. rocznica jego urodzin. Na specjalne zamówienie dyrektora artystycznego festiwalu, Filipa Berkowicza, znani producenci eksperymentalnej elektroniki zajęli się dwoma utworami wybitnego kompozytora – "Preludiami i fugą" oraz "Muzyką żałobną".
Do zmierzenia się z muzyką polskiego geniusza wyznaczono pięcioro utalentowanych wykonawców: polski duet Skalpel, Emikę, Mirę Calix i Clarka z Wielkiej Brytanii oraz Oneohtrix Point Neper, czyli amerykańskiego producenta Daniela Lopatina.
Ich interpretacje można było porównać z oryginałem Lutosławskiego – w wykonaniu AUKSO Orchestry pod batutą Marka Mosia.
Koncert pod hasłem Polish Icons 2 zachwycił widzów, a sam Festiwal Sacrum Profanum znów okazał się ogromnym sukcesem.