Już po raz siedemnasty w drugą sobotę października spod bramy głównej oddziału krakowskiego ArcelorMittal Poland wyruszyli zawodnicy biorący udział w memoriałowym biegu ulicznym im. Bogdana Włosika, organizowanym przez Komisję Robotniczą Hutników NSZZ „Solidarność”. Pomysłodawcy i organizatorzy biegu nadając mu formułę memoriału pragnęli upamiętnić jedną z najmłodszych ofiar stanu wojennego - 19-letniego hutnika Bogdana Włosika, którego rodzicom powierzono honorowy patronat nad biegiem.
Jest to impreza masowa, a więc startują w niej zawodnicy i zawodniczki z różnych grup wiekowych, zapisujący się indywidualnie lub zbiorowo, zgłaszani przez szkoły, reprezentujący kluby sportowe lub startujący w kategorii członków „Solidarności”. Jednak główną ideą biegu jest zaktywizowanie młodzieży do uprawiania sportu. Jak widać świetnie się to udaje, ponieważ z roku na rok startuje coraz więcej młodych biegaczy. Również w tym roku chłopcy i dziewczęta w wieku od 12 do 18 lat stanowili mniej więcej połowę startujących. Dla nich też tradycyjnie przygotowano najwięcej nagród; do kilkunastu miejsc w najmłodszych młodzieżowych kategoriach.
Do tegorocznej 17. edycji biegu zapisało się 836 osób, na start zgłosiło się 586, a na metę dobiegło i zostało sklasyfikowanych 565 zawodników. Najstarszym uczestnikiem, który ukończył bieg, był 82-letni krakowianin Bolesław Szulecki.
Zwycięzcą siedemnastej edycji Biegu Memoriałowego im. Bogdana Włosika został Andrzej Lachowski, który pokonał 4,2 kilometrową trasę z metą pod bieńczyckim kościołem Arka Pana w czasie 11 minut i 52 sekundy. Wśród kobiet najlepszą okazała się zawodniczka AZS AWF Kraków Katarzyna Broniatowska z czasem 12 minut i 44 sekundy.
Tuż po zakończeniu biegu Irena i Julian Włosikowie wspólnie z przedstawicielami „Solidarności”, władz wojewódzkich i miejskich, reprezentacją zawodników oraz sponsorów złożyli kwiaty pod znajdującym się niedaleko mety pomnikiem Bogdana Włosika. Podczas uroczystości rozdania nagród ojciec Bogdana podziękował uczestnikom biegu za wspaniałą sportową walkę, a sponsorom za ufundowane przez nich, jak zawsze bardzo atrakcyjne nagrody.
Tekst i foto: Mira Wlazińska
