Już po raz trzynasty, od 20 do 22 września, w Katowicach obradował Europejski Kongres Gospodarczy. Tematy, nad którymi dyskutowano, to plan odbudowy dla Europy, Europejski Zielony Ład, handel międzynarodowy i relacje gospodarcze po pandemii, digitalizacja gospodarki, a także pozycja konsumenta w czasach „nowej normalności”.
W kongresie rokrocznie biorą udział unijni komisarze, premierzy i przedstawiciele rządów państw europejskich, prezesi największych firm, naukowcy i praktycy oraz decydenci.
My również jesteśmy tam każdego roku. Podczas debaty dotyczącej Zielonego Ładu nasze stanowisko prezentował Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny, a w panelu dyskusyjnym o hutnictwie – Tomasz Ślęzak, członek zarządu, dyrektor Energii i Ochrony Środowiska.
Prezes Samaddar podkreślił, że nasza firma chce być zaangażowana w proces dekarbonizacji. Jednak tempo zmian, jakie wynika z programu unijnego „Fit for 55”, wymaga mechanizmów wsparcia w procesie tej transformacji.
- W ArcelorMittal Europe wyznaczyliśmy cele klimatyczne: neutralność emisyjną chcemy osiągnąć do 2050 r. Niedawno ogłosiliśmy ambitniejszy plan redukcji emisji CO2 – cel zwiększyliśmy z 30 do 35 proc. do roku 2030. Ze wszystkich producentów stali w Europie, to my mamy najszerszy program projektów realizowanych w naszych hutach. Mamy też dwie ścieżki technologiczne – Innowacyjne DRI-EAF (produkcja stali w piecu elektrycznym EAF z technologią bezpośredniej redukcji żelaza) i Smart Carbon – które mogą umożliwić dekarbonizację naszej branży, więc wiemy, że możliwe jest osiągnięcie naszych celów klimatycznych. Zmiana ta będzie jednak wymagać wysokiego poziomu innowacyjności, ponieważ musimy przeprojektować sposób, w jaki produkujemy stal. Dlatego też rozmawiamy z unijnymi prawodawcami o transformacji klimatycznej - o wsparciu inwestycyjnym dla przełomowych technologii i innowacji w już istniejących technologiach, o dostępie do przystępnej cenowo energii niskoemisyjnej, w szczególności energii elektrycznej i wodoru oraz skutecznej ochronie przed ucieczką emisji w formie wyrównawczej opłaty węglowej - mówił prezes Samaddar.
Podczas sesji poświęconej hutnictwu, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo Handlowej Stefan Dzienniak zwrócił uwagę, że na 1000 ton stali zużytej w Polsce aż 800 pochodzi z importu. Prym w wysyłkach swojej stali na polski rynek wiodą nasi sąsiedzi: Rosja, Ukraina i Białoruś.
- Czy polska gospodarka jest bezpieczna przy takich łańcuchach dostaw? – pytał retorycznie szef HIPH. - W UE obserwujemy spadek zarówno mocy produkcyjnych, jak i poziomu produkcji. Czy w Unii Europejskiej, czy w Polsce zużycie stali maleje? Czy buduje się mniej? – Nie. Po prostu musimy lepiej chronić nasz rynek.
To właśnie konieczność ochrony rynku, szczególnie ważna przy działaniach dekarbonizacyjnych, które będą wymagały ogromnych nakładów inwestycyjnych, wybrzmiała w dyskusji na forum tegorocznego kongresu bardzo mocno.
- „Fit for 55”? – Tak, ale ten pakiet będzie miał sens tylko wtedy, gdy zostaną stworzone odpowiednie instrumenty wsparcia dekarbonizacji przemysłu oraz chroniące rodzimych producentów przed importem w okresie transformacji – mówił Tomasz Ślęzak, członek zarządu, dyrektor Energii i Ochrony Środowiska w naszej firmie.
Kolejny temat jego wypowiedzi dotyczył zielonej energii.
- Potrzeba nam jak najwięcej energii z odnawialnych źródeł, nieobarczonej kosztami uprawnień do emisji CO2. Nie ma wątpliwości, że - w związku z koniecznością dekarbonizacji procesów w wielu dziedzinach gospodarki - zapotrzebowanie na zieloną energię będzie rosło w tempie szybszym od jeszcze niedawnych przewidywań. Dlatego kraje, które chcą, aby w ich przemyśle dokonała się transformacja, powinny zadbać o rozwój zielonej energii.
