Pracownicy krakowskiej huty ArcelorMittal Poland pomogli wysprzątać brzegi Dłubni

Stosy butelek, puszek i papierków, stare buty, a nawet opony samochodowe, kanapy z poloneza i drzwi od kabiny prysznicowej. Takie śmieci zebrali z brzegów rzeki Dłubni i Młynówki nowohucianie i pracownicy krakowskiej huty, którzy w sobotę zabrali się za sprzątanie terenu w zakolu rzeki pomiędzy ulicą Wojciechowskiego a Zalewem Nowohuckim.

Rekordowa liczba osób – prawie 100 - wzięło udział w akcji sprzątania Dłubni zorganizowanej przez Fundację EcoTravel i ArcelorMittal Poland. W inicjatywę zaangażowało się ponad 50 pracowników krakowskiej huty, w tym dyrektorzy zakładów. Blisko trzy hektary terenu udało się wysprzątać także dzięki pomocy radnych dzielnicy XVI Bieńczyce i dzielnicy XVIII Nowa Huta, nowohuckich radnych miejskich, przedstawicieli Zarządu Zieleni Miejskiej oraz wędkarzy, społeczników i mieszkańców, którym nie jest obca troska o przyrodę i najbliższe otoczenie.

Wśród sprzątających nie zabrakło najmłodszych, dla których zaplanowana została bezpieczna trasa z dala od brzegów rzeki. Oni z największym zaangażowaniem sprzątali zalegające w malowniczym zakątku Nowej Huty śmieci. Była to dla nich praktyczna lekcja ekologii i zachęta do dbania o przyrodę.

W czasie akcji zebrano blisko 200 worków pełnych m.in. puszek i butelek oraz olbrzymie sterty wielkogabarytowych śmieci, które krakowska huta odda do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Krakowie. 

- Cieszymy się, że mogliśmy włączyć się w tę potrzebną Nowej Hucie akcję. Jesteśmy sąsiadami Dłubni i czujemy się po części odpowiedzialni za to miejsce. To bardzo budujące, że do sprzątania przyłączyło się tak wielu mieszkańców, którzy również rozumieją, że odpowiedzialność za stan naszego otoczenia leży w rękach każdego z nas - mówi Grzegorz Maracha, dyrektor Zakładu Wielkie Piece i Stalownia w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland, który także sprzątał brzeg Dłubni.

Pracownicy krakowskiej huty ArcelorMittal Poland w tym roku tak licznie wsparli inicjatywę nowohuckiej Fundacji EcoTravel wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców, którzy problem zanieczyszczonej rzeki zgłaszali wielokrotnie m.in. za pośrednictwem radnych dzielnicowych. Huta nie tylko sąsiaduje z Dłubnią, ale i czerpie z niej wodę potrzebną do pracy przemysłowych instalacji. – Warto zaznaczyć, że krakowska huta nie zrzuca ścieków do Dłubni, my jedynie pobieramy z rzeki wodę potrzebną do naszych instalacji. Woda używana w zakładach jest następnie oczyszczana w naszych oczyszczalniach, a potem wraca do wewnętrznego obiegu wody przemysłowej huty i jest wykorzystywana ponownie w procesach produkcyjnych. Sprzątając brzegi Dłubni chcieliśmy odwdzięczyć się przyrodzie za to co od niej otrzymujemy i oczyścić dla nowohucian miejsce na wiosenne spacery. Ten teren był tak zaniedbany i zaśmiecony, że liczyła się każda para rąk do pracy. Nasi pracownicy z chęcią podjęli się tego wyzwania, a dzięki temu udało się oczyścić bardzo duży obszar – mówi Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.

Sobotnią akcję sprzątania brzegów Dłubni i Młynówki koordynował Marcin Pawlik, nowohucki przyrodnik i szef Fundacji EcoTravel, który do trzech lat organizuje społeczne sprzątanie rzeki i zachęca do zaangażowania sąsiadów, przyjaciół i urzędników.

- Wielu może więcej, dzisiaj to dobitnie pokazaliśmy. Nad brzegami Dłubni w Nowej Hucie pojawiły się rodziny z dziećmi, wolontariusze i pracownicy ArcelorMittal Poland. To rekordowa liczba zaangażowanych w tą akcję osób. Posprzątaliśmy duży teren, ale takich zaniedbanych miejsc jest więcej. Dobrze, że ta akcja z roku na rok przyciąga coraz więcej mieszkańców świadomych tego, że warto zrobić coś na rzecz przyrody – mówi Marcin Pawlik, szef Fundacji EcoTravel.

Po zakończeniu akcji wszyscy sprzątający zjedli ciepły posiłek, wypili gorącą herbatę i odpoczęli po pracy nad Zalewem Nowohuckim. Na zakończenie rozstrzygnięto również specjalny konkurs - na najdziwniejszy śmieć znaleziony w zakolu Dłubni i Młynówki. Zwycięzcą został pan Andrzej, który znalazł na brzegu Dłubni drzwi od kabiny prysznicowej! Szczęśliwiec został obdarowany zielonym prezentem, który rozkwitnie na Wielkanoc.

W nagrodę za trud, zaangażowanie i chęci każdy uczestnik akcji otrzymał od ArcelorMittal Poland piękną kwitnącą prymulę – symbol rozpoczynającej się wiosny, która będzie przypominać, że warto dbać i inwestować w przyrodę, by móc podziwiać jej walory.

- Mamy nadzieję, że mieszkańcy korzystający z tego terenu docenią nasz wspólny trud i nie będą traktowali tego miejsca jak wysypiska śmieci. Chcemy, by ta akcja była także zachętą do dbania o Nową Hutę, o miejsca, z których wspólnie korzystamy, a które powinny być wizytówką naszej dzielnicy. Dlatego nie poprzestajemy na sprzątaniu Dłubni i Młynówki. Wkrótce podejmiemy się wysprzątania kolejnego miejsca cennego przyrodniczo, historycznie i turystycznie – zapowiada Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland. 

Wróć button-arrow

Informacja o korzystaniu przez stronę internetową ArcelorMittal Poland z plików cookies:

Serwis poland.arcelormittal.com korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez poland.arcelormittal.com lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki.

Więcej informacji znajdą Państwo w „Polityce prywatności serwisu poland.arcelormittal.com”