Już po raz szesnasty odbył się w Katowicach Europejski Kongres Gospodarczy. I w tym roku byliśmy jego częścią. Zależy nam, aby nas głos był słyszalny – chcemy rozmawiać o kondycji branży i o tym, czego potrzebujemy, aby móc nadal rozwijać się w Polsce i uczestniczyć w rozwoju polskiej gospodarki, a także głośno mówić o rozwiązaniach stalowych, które wspierają m.in. procesy dekarbonizacyjne innych branż. Była to też doskonała okazja do zaznaczenia 20. rocznicy naszej obecności nad Wisłą.
Według organizatorów tegoroczna edycja zgromadziła 17 tys. uczestników stacjonarnie i online, a w 180 sesjach tematycznych wzięło udział 1200 prelegentów. Wśród tych ostatnich z ramienia naszej firmy byli: prezes Zarządu Sanjay Samaddar, dyrektor generalny Wojciech Koszuta i country manager Aleksandra Kania.
Prezes Samaddar wziął udział w sesji dotyczącej polskiej energii. Wraz z minister przemysłu Marzeną Czarnecką i prezesami wiodących koncernów energetycznych rozmawiał o niezmiernie ważnej dla nas transformacji energetycznej. – W hutnictwie przechodzenie ze ścieżki wielkopiecowej na piece elektryczne będzie się wiązało ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię, a także z koniecznością rozbudowy sieci dystrybucyjnej – zaznaczył. – Ale jako producent stali jesteśmy też częścią rozwiązania dla koncernów energetycznych – stal znajduje zastosowanie w odnawialnych źródłach energii, w tym turbinach wiatrowych i panelach fotowoltaicznych – dodał.
Z kolei w panelu „Kobiety w biznesie” uczestniczyła Aleksandra Kania, country manager w ArcelorMittal Poland. - W tym roku obchodzimy jubileusz 20 lat obecności w Polsce. Przez te dwie dekady lat zainwestowaliśmy tutaj ponad 10 mld zł i tym samym zmieniliśmy polskie hutnictwo. Znaczącą rolę w tym procesie odegrały także kobiety zajmujące w naszej firmie kluczowe stanowiska - informowała. Jednocześnie zwracała uwagę na konieczność walki ze stereotypami – W naszej kulturze stereotypy i role społeczne są mocno zakorzenione. Kobiety i dziewczynki są wtłaczane w role opiekunek; widać to już w bajkach i książkach dla dzieci. Podkreślała, że w zakresie zwiększania udziału kobiet na najwyższych szczeblach zarządzania jej zdaniem potrzeba ewolucji, a nie rewolucji, i że to kombinacja pierwiastka żeńskiego i męskiego przyniesie dobre efekty.
Nasz dyrektor generalny Wojciech Koszuta wziął udział w dwóch sesjach. Pierwsza poświęcona była transformacji energetycznej, podczas drugiej dyskutował o hutnictwie w Europie. Zwrócił uwagę, że Polska ma jedne z najwyższych cen energii w Europie, a do tego tylko europejscy producenci stali ponoszą koszty związanie z zakupem uprawnień do emisji CO2. – Rynek UE należy chronić przed napływem taniej stali spoza Wspólnoty, bo obecnie ¼ popytu w Europie zaspokaja import. – apelował. Ta kwestia wybrzmiała również podczas panelu poświęconego hutnictwu – UE wprowadza CBAM (węglową opłatę wyrównawczą – red.), ale ten mechanizm na razie jest bezzębny; należy go uszczelnić – kwitował Mirosław Motyka, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, zaznaczając, że moce produkcyjne w Polsce wykorzystujemy zaledwie w 60 proc. – Świat odjeżdża Unii, świat sypie piach w tryby Unii, by stała się tylko rynkiem, nie producentem. Brak logiki polega na tym, że wciąż jest zgoda na wywóz złomu – mówił Henryk Orczykowski, prezes Stalprofilu. Kwestię złomu podniósł także Wojciech Koszuta. – Kwestia dostępności złomu to duże wyzwanie dla dekarbonizacji. Złom będzie odpływał z Europy, dlatego potrzebna jest legislacja, która będzie w stanie temu zjawisku zapobiec – informował. – Swego rodzaju deklarację złożyła Marta Jarno, dyrektor departamentu analiz w Ministerstwie Przemysłu. - Rząd na pewno będzie wspierał polskie hutnictwo, postaramy się pomóc sektorowi (…). Dużą pomocą będą stabilne dostawy energii po atrakcyjnych dla hut cenach.
